Słowa mają moc i odpowiednie ich dobieranie jest wielką sztuką. Szczególnie wtedy, gdy musimy porozmawiać z kimś o oczekiwaniach czy konsekwencjach. Managerowie znają FUKO – akronim sposobu komunikowania informacji, szczególnie tych trudnych czy nieprzyjemnych. To dobra metoda aby zaczepić myślenie na problemie/wyzwaniu a nie na ocenianiu. Zacząć myśleć o faktach a nie o opiniach.
> Z faktami się nie dyskutuje
– mail nie został wysłany
– raport nie leżał rano na moim biurku
– spotkanie się nie odbyło
Jakie są konsekwencje? Co trzeba zrobić? Czego oczekuję na przyszłość?
Wiem na przyszłość, że to jest ważne. Będę się starać o tym pamiętać.
> Z opiniami i ocenami można się osobiście nie zgadzać i zacząć się bronić
– znowu nie wysłałaś maila – miałam pilną pracę
– jak zwykle nie dostałam od ciebie raportu – nie wiedziałam, że jest to tak pilne
– zapomniałaś zorganizować spotkanie – to nie należy do moich obowiązków
Znowu muszę o wszystkim sama pamiętać. Pracuję ze słabymi ludźmi.
Jak zwykle mnie obwinia. Nie potrafi normalnie powiedzieć. Co ona sobie myśli?
Jeśli chcecie faktów to popatrzcie na sprawy okiem kamery. Ona nie ocenia, pokazuje jak jest.
Kamera: Kobieta przechodzi przez ulicę. Ubrana w granatowy garnitur i czarne szpilki, w ręce trzyma torebkę.
Osoba: Fiu fiu, ale gwiazda idzie po tych pasach. Niezłe nogi ale ten garnitur to trochę staroświecki. Na takich szpilach to chyba nie da się chodzić, chyba się strasznie męczy. Ale po co jej ta ogromna torebka?
Nauczenie się patrzenia faktami wymaga przeformułowania naszego myślenia. Nie jest to łatwe i wymaga wielu ćwiczeń. Często, przygotowując się do rozmowy, managerowie zapisują sobie fakty, które mają powiedzieć – trzeba je oddzielić od opinii i oceny. Jednak już wiele razy słyszałam zdanie – pani Moniko to działa. Osoba, z którą rozmawiałam zrozumiała i rozwiązywała ze mną ten problem, ale najważniejsze jest to, że ja się nie denerwowałem, byłem przygotowany.
Dobry manager musi umieć już w pierwszej fazie obserwacji, zrezygnować ze swojej oceny i tak długo jak się da powstrzymywać swoje interpretacje.
F zostało omówione. W następnym wpisie będzie o uczuciach i emocjach 🙂