W ciągu 17 lat pracy nad strategiami zrozumiałam, że strategia nie ogranicza się do tego, co dzisiaj jest znane i tego, co dziś uważa się za wykonalne. Jest na to prosty powód: ograniczanie się do tego, co widoczne, znane i wykonalne nie jest strategią, tylko myśleniem linearnym albo taktyką.
W świecie VUCA nie ma danych na temat przyszłości, wszystko się może zdarzyć, dlatego strategia jest aktem wyobraźni i jedynym sposobem w jaki możemy dotknąć przyszłości jest wyobrażenie sobie jej i zaangażowanie w nią.
Dobry strateg to kreator i analityk w jednym. W analizach pomagają nam narzędzia, szablony, wskazówki, procesy, ostatnio sztuczna inteligencja, jednak aby widzieć rzeczy, których nie ma, ale mogłyby być, musimy pójść dalej poza to co jest ogólnie ustalone i przyjęte. Musimy wyzwolić wyobraźnię i uwolnić naturalną kreatywność ludzi.
I nie chodzi mi tu o zaprzeczanie lub ignorowanie rzeczywistości i jej sieci przyczynowości (to zadanie fantazji ) – chodzi o maksymalne uchwycenie rzeczywistości. Zadaniem strategii jest podążanie w kierunku lepszej, bardziej ekscytującej, cenniejszej przyszłości, a następnie zawrócenie i powrót do teraźniejszości, aby ją urzeczywistnić.
Sztuczna inteligencja będzie lepsza od słabego stratega ale gorsza od dobrego stratega, gdyż on zaangażuje i wykorzysta emocjonalne, kreatywne, nieszablonowe myślenie ludzi.